Rzeźbione, malowane, odlane i skamieniałe – intrygujące i cenne przykłady drzew w Sudetach! Obok pomników przyrody, wspaniałych przedstawicieli gatunków iglastych i liściastych, lasów, parków, mamy też w Sudetach niecodzienne kurioza, które zaskakują i mówią wiele o historii i prehistorii tych terenów. Wybrałem kilka przykładów, które mają szczególne znaczenie, są nie tylko cennymi pamiątkami przeszłości, ale i atrakcjami oraz unikatami.
Drzewa są niezwykle pięknymi, cennymi organizmami żywymi. Korzystamy z ich owoców, soków i żywic czy drewna. Chronimy się w cieniu ich liści. Są dla nas (i nie tylko dla nas) dawcami pożywienia, budulca, schronienia, barwników, leków itp. Są też symbolami. Wiosną obserwujemy, jak choćby rodzime liściaste gatunki odradzają się z nadejściem okresu wegetacji. Jesienią wiele z nich w malowniczy sposób zmienia na moment kolory, cyklicznie organizując spektakl barw przed nadejściem zimy. Trudno sobie wyobrazić świat bez drzew. Wiele z nich to najstarsi mieszkańcy Ziemi, niemi świadkowie historii! Dzięki słojom drzew możemy „mierzyć czas” – obliczać wiek przedmiotów wykonanych z drewna, w tym elementów konstrukcyjnych budowli czy dekoracji, mebli oraz przedmiotów użytkowych lub broni. Sędziwe lipy, dęby czy cisy mają czasami setki lat i jako pomniki przyrody traktowane są w wyjątkowy sposób.
Królewski szczep piastowy
Klasycznym kulturowym odniesieniem do drzew jest charakterystyczna metoda prezentowania rodowodu. Drzewo genealogiczne to wykres reprezentujący relacje rodzinne. W Cieplicach, prastarym, sudeckim uzdrowisku, znajduje się jedno z najcenniejszych i najniezwyklejszych drzew tego typu w Polsce! To drzewo genealogiczne Piastów i Schaffgotschów. Obecnie przechowywane jest w niedostępnym dla turystów kolegium pijarów, w dawnej prepozyturze krzeszowskich cystersów w Cieplicach.
Bezcenne malowidło powstało na początku XVIII wieku. Piastów wówczas już nie było. Żyli jednak spokrewnieni z nimi w różny sposób śląscy możnowładcy. Choćby związani z Sudetami Schaffgotschowie, którzy swoją piękną siedzibę mieli w Cieplicach, a posiadali też wiele innych dóbr w okolicy. Właśnie na zlecenie tego rodu powstało malowane drzewo rodów. Piastowie byli nie tylko książęcymi władcami Śląska (w niektórych jego częściach aż do XVII wieku), ale i koronowanymi, królewskimi władcami Polski do XIV wieku. Pierwotnie wspaniałe drzewo znajdowało się w pałacu w Sobieszowie. Później, w XIX wieku, w bibliotece i zbrojowni Schaffgotschów w Cieplicach. Ten cenny eksponat podziwiał w 1847 roku polski poeta, geograf, badacz i podróżnik, Wincenty Pol. Opisał on swoje wrażenia na temat drzewa Piastów w liście piętnastym z cyklu „Listów podróży naukowych po kraju”.
Opis badań drzewa piastowskiego z Cieplic został również w 1848 roku opublikowany na łamach „Biblioteki Naukowego Zakładu imienia Ossolińskich”. Współczesna kopia bezcennego i wspaniałego drzewa została umieszczona na wystawie w oddziale Muzeum Karkonoskiego w zamku w Bolkowie.
Symbol życia i śmierci
Drzewa są również mitycznym symbolem. Uchodzą za rodzaj osi świata – łącznik między Niebem a Ziemią. Dodatkowo, szczególnie liściaste drzewa, są doskonałą ilustracją cyklu przemijania i odradzania się, który ma swoje odbicie w porach roku. W tradycji judeochrześcijańskiej drzewa mają również swoje biblijne nawiązania. W Starym Testamencie szczególnie ważne było drzewo życia. Dla chrześcijan relikwią i symbolem jest drzewo krzyża. W sztuce funeralnej drzewa pojawiały się już w antyku.
W XIX wieku szczególnie popularne stały się nagrobki przypominające pnie drzewa ze ściętymi konarami, niekiedy przypominające krzyż. Takie historyczne przykłady sztuki cmentarnej znaleźć można w różnych miejscach, zarówno na starych nekropoliach, jak i w muzeach. Wspaniały przykład grobu w formie drzewa znajduje się w Lwówku Śląskim. Na tamtejszym cmentarzu zachowało się drzewo będące zarazem grobowcem, jak i drzewem genealogicznym! Ten wyjątkowy grób należał do rodziny Ertnerów. Między wyrzeźbionymi w kamieniu gałęziami i liśćmi drzewa znajdują się tablice, na których zapisane są imiona członków rodziny. Na mniej spektakularne, ale nadal ciekawe przykłady nagrobnych drzew można natknąć się w wielu różnych miejscowościach po polskiej i czeskiej stronie Sudetów. Turyści odwiedzający muzea mogą obejrzeć eksponat tego typu w lapidarium muzeum w Dzierżoniowie. Drzewa te upamiętniają nieżyjących mieszkańców tych regionów.
Lipa z huty
W Podlesiu w Górach Wałbrzyskich, w gminie Walim, znajduje się wyjątkowe drzewo. Wspominałem już o nim w tekście na temat walimskich lip na Sudety.pro. To stara żelazna lipa, pomnik na cześć drzewa związanego z królem Prus, Fryderykiem II Wielkim. Zgodnie z przekazem wojowniczy władca, zdobywca Śląska, odpoczywałw lokalnej gospodzie w czasie wojen śląskich w połowie XVIII wieku. Król miał szczególnie upodobać sobie rozłożystą lipę. Ile w tym prawdy? Nie wiadomo. W każdym razie nastawiony na turystykę region doskonale wiedział, jak wykorzystać legendę, by lipa stała się marketingowym magnesem. Okrzyknięto ją mianem Friedrichslinde (lipą Fryderyka) lub Lipą Pokoju i tym sposobem ściągano na przełomie XVIII i XIX wieku klientelę, która chciała zobaczyć słynne drzewo związane z Starym Frycem, jak niekiedy nazywano monarchę.
Jak podają stare annały, w sierpniu 1853 roku w czasie silnej burzy, wichura powaliła lipę – „fryderycjańską relikwię”. Żywe drzewo zastąpił wkrótce odlew. Powstał on w Annahütte (Hucie Anny) w Donnerau (w Grzmiącej, obecnie w sąsiedniej gminie Głuszyca) za czasów Fryderyka Wilhelma IV. Żelazna lipa została uroczyście odsłonięta 23 czerwca 1858 roku i znajduje się do dziś przy domu numer 21. To spokojna, cicha i sielska okolica z pięknymi widokami na otaczające góry.
Podróżnicy w czasie
W Sudetach można również znaleźć relikty karbonu – skamieniałe, naturalne drzewa, które mają nawet 300 milionów lat! Można je obejrzeć na wystawach, ale i w naturze. Miejscem występowania skamieniałych drzew są na przykład Góry Jastrzębie. Znajdują się one w większości w Czechach, ale ich niewielki skrawek jest też na polskich ziemiach, w powiecie kamiennogórskim. Karbońskie drzewa występują choćby na Jańskim Wierchu, granicznym szczycie, który znajduj się niedaleko wsi Okrzeszyn. Ponadto skamieniałe drzewa nazywane Dadoxylon znajdują się również w Górach Jastrzębich, w okolicach miejscowości MaléSvatoňovice i Starkov. Są to szczególne geologiczne pamiątki, pokazujące, jakie warunki przyrodnicze panowały, na ziemiach, na których żyjemy, setki milionów lat temu.
A czy Wy macie jakieś szczególne, ulubione sudeckie drzewa? Podzielcie się swoimi wrażeniami i opowieściami.