Skip to content Skip to footer

Jerozolima w Sudetach – Robert Główczyk

Nasz górski region od setek lat związany jest nie tylko z typową turystką górską, ale i z tradycjami chrześcijańskimi. Kaplica na Śnieżce – z zabytków – czy krzyż milenijny na Chełmcu – ze współczesnych obiektów – wyraźnie o tym świadczą. W Sudetach znaleźć można wiele budowli, które są dziedzictwem przeszłości, śladem po fascynacjach i potrzebach byłych mieszkańców tych terenów, odzwierciedleniem wciąż żywej religijności, a także po prostu atrakcją turystyczną. A dlaczego Jerozolima? Bo ze świętego miasta trzech religii monoteistycznych pochodzą związane z obchodami Wielkiego Postu i Wielkanocy architektoniczne wzorce nawiązujące do biblijnej historii męki i zmartwychwstania Chrystusa. Właśnie tych nawiązań poszukamy.

Przypadający na luty, marzec i kwiecień (w zależności od roku) okres w kalendarzu liturgicznym stanowi dla wyznawców religii chrześcijańskich – z teologicznego punktu widzenia – szczególnie istotne upamiętnienie najważniejszego dogmatu i święta w roku. W zwykłym, ludzkim odbiorze Wielkanoc „przegrywa” z Bożym Narodzeniem w kwestii dekoracyjności czy odbioru samej uroczystości. Przypadające na grudzień święta są związane z narodzinami, a z tego powodu naturalnie radośniejsze i bardziej swojskie. Jednak to właśnie okoliczności Wielkiej Nocy stanowią o istocie religii wyznawców Jezusa. Przecież nie szopka ani inny znak narodzin jest symbolem Chrześcijaństwa a krzyż związany z postno-wielkanocną obrzędowością.

Ten dogmatyczny ciężar symboliki da się wyczuć kulturowo w przestrzeni. Otaczają nas budowle i obiekty, które mają kształt krzyża (również widoczny w osiach planu) albo ozdobione są krzyżem (kościoły, krzyże wolno stojące, kaplice). Nie brakuje też innych śladów tej tradycji. Chodzi o elementy architektury kalwaryjnej, różnego rodzaju kaplice, w tym naśladujące Grób Pański oraz inne wywodzące się z Ziemi Świętej wzorce. Najważniejsze przykłady tego typu budownictwa sakralnego w Sudetach znajdziemy w dwóch ważnych, wiekowych ośrodkach pielgrzymkowych: Krzeszowie i Wambierzycach. Ponadto zajrzymy też tuż za granicę, na zachodnie krańce łańcucha, do Goerlitz.

Pamiątka po cystersach

W Krzeszowie znajdziemy niezwykle interesujący zespół kaplic, z długą, kilkukilometrową trasą kalwarii.  Liczy 33 stacje i dzieli się na dwie części: Via Captivita (Drogę pojmania, stacje I- XV) i Via Crucis (Drogę krzyża, stacje XVI- XXXIII). To dziedzictwo baroku i czasów kontrreformacji. Krzeszów był wówczas silnym katolickim ośrodkiem religijnym, nastawionym na przyjmowanie rzesz pielgrzymów i manifestowanie afektowanych form masowej pobożności. Kalwaria powstała w II połowie XVII wieku z inicjatywy słynnego opata Bernarda Rosy. Zakonnik pomysł na budowę zespołu kaplic przywiózł z Włoch, gdzie był na pielgrzymce.

Początki krzeszowskich stacji Męki Pańskiej od początku związane były też z twórczością i aktywnością śląskiego mistyka zwanego Aniołem Ślązakiem. Ten wrocławski lekarz i poeta blisko współpracował z opatem Rosą. Efektem było powstanie nie tylko kalwarii, ale i wydanie religijnego przewodnika po sakralnym szlaku. Silesius napisał książkę pasyjną „Schmerzhafter Lieb und Kreuz–Weg…”. Wydany w 1682 roku w Kłodzku modlitewnik mistyczny zdobią miedzioryty według szkiców Willmanna (który wykonał też cykl obrazów do kaplic kalwarii krzeszowskiej), a także kompozycje muzyczne. Współcześnie podziwiamy drugą wersję kalwarii. Murowane kaplice nakazał wykonać jeden z następców opata Rosy – opat Dominik Geyer. Jego dziełem są też m.in. słynne Domki Tkaczy w Chełmsku Śląskim. Zabytek z początku XVIII wieku do dziś stanowi scenografię dla organizowanej w Krzeszowie inscenizowanej wielkopiątkowej drogi krzyżowej. Jest też jednym z najciekawszych zabytków leżących przy Głównym Szlaku Sudeckim.

Dzieło życia pana z Ratna

Przenieśmy się do Wambierzyc u stóp Gór Stołowych. Tam również w XVII wieku powstał zalążek  niezwykłej sudeckiej kalwarii. Jej pomysłodawcą był możny szlachcic wywodzący się z kupieckiej rodziny – Daniel Paschasius von Osterberg. Jego siedzibą był zamek w Ratnie Dolnym, a oczkiem w głowie ośrodek pielgrzymkowy w Wambierzycach, na jego włościach. Właśnie Osterberg przyczynił się do rozbudowy i rozsławienia sakralnej sławy miejscowości. Podobno zainspirowany pielgrzymką do Ziemi Świętej, postanowił wybudować poddanym imitację jerozolimskiej Golgoty. Tak zrodziła się idea budowy Jeruzalem w Sudetach.

Fundator kalwarii nie podziwiał jej w takiej formie, w jakiej my możemy to robić dziś. Kompleks z biegiem czasu ulegał licznym przebudowom i rozbudowie aż do końca XIX wieku. Monumentalne schody oraz liczne kaplice, kapliczki tworzą bardzo złożoną strukturę, którą przestrzeń wsi na Ziemi Kłodzkiej zamieniła w biblijną scenerię. Nazwy lokalne wzniesień czy rzek nawiązują do tych w Jerozolimie. Kaplice to z kolei obrazowo oddane sceny męki Chrystusa. Rzeźby oraz malunki przedstawiają sąd i stacje drogi krzyżowej. Można tu poświęcić wiele godzin analizom stylistycznym i odkrywaniu nawiązań biblijnych. Krajobrazowo i kulturowo jest to jedno z ciekawszych miejsc przy Głównym Szlaku Sudeckim.

Bezcenna miniatura

Goerlitz i Zgorzelec to dziś dwa miasta w dwóch państwach, rozdzielone rzeką i granicą, a przez wieki jedna miejscowość. Tak zwane Europamiasto leży w zachodniej części Pogórza Sudeckiego, niemiecka część na Pogórzu Łużyckim. Właśnie w Goerlitz, niecały 1 km od granicy na Moście Staromiejskim, znajduje się wyjątkowa kalwaryjna pamiątka. To kaplice Świętego Grobu – zwane też Görlitzer Jerusalem. Wraz z otaczającym terenem – Ogrodem Oliwnym (Ölberggarten) – tworzą rodzaj religijnego parku krajobrazowego, jednego z najstarszych tego typu w Europie! Kaplice mają już 500 lat!

Za pomysłodawcę ich budowy uznaje się Georga Emmericha, który odbył pielgrzymkę do Jerozolimy, gdzie oglądał grób Jezusa i został rycerzem Świętego Grobu. Emmerich urodził się w Kłodzku i był synem bogatego kupca. Po powrocie z Ziemi Świętej był kilkukrotnie burmistrzem Goerlitz. Jedną z najcenniejszy kaplic kompleksu z przełomu XV i XVI wieku jest wierna kopia Świętego Grobu z bazyliki Sanctum Sepulchrum w Jerozolimie. Niezwykły zabytek wciąż związany jest z obchodami świąt. Sezonowo jest również udostępniany wraz z parkiem.

Zostaw komentarz