Skip to content Skip to footer

WODNE ZWIERCIADŁA W GÓRACH – ARTYKUŁ ROBERTA GŁÓWCZYKA

Szczególnie latem cenimy sobie kontakt z wodą. Wypoczywamy nad basenami i jeziorami, kąpiąc się w chłodnej toni. To doskonały sposób na aktywne spędzanie czasu, a jednocześnie walkę z doskwierającymi upałami. Czy nie jest pięknie, gdy akwen otaczają również góry? W Sudetach w wielu miejscach znaleźć można malownicze zbiorniki, które pełnią również funkcję rekreacyjną. Większość tych dużych i popularnych jest dziełem człowieka! Wędrowcy, którzy przybywali w nasze góry w XIX wieku, nie mieli jeszcze okazji, by znużyć się w ich głębi czy ujrzeć cudowne krajobrazy odbijające się w lustrze wody.

Ingerencja człowieka w krajobraz jest rzeczą oczywistą dla tak zwanego antropocenu – czyli naszej epoki, która charakteryzuje się znacznym wpływem człowieka na ekosystem, a nawet geologię. Kolejne ważne pojęcie to antropopresja, czyli ogół działań człowieka – zarówno planowych i przypadkowych – mających wpływ na środowisko przyrodnicze. Od wieków przekształcamy nasze otoczenie, urbanizując tereny, a także eksplorując złoża i kształtując zasoby wodne. Widocznym efektem tych działań – będących elementem cywilizacji i kultury – są wieże i dachy miast widoczne w krajobrazie, kamieniołomy trawiące góry czy obszary zalane wodą w ramach budowy zapór. Mają one swoje wady – zwłaszcza w przypadku gospodarki rabunkowej, pochopnych inwestycji. Mogą jednak również poskramiać niszczycielskie siły przyrody, a także urozmaicać i wzbogacać pejzaż.

Geograf, botanik, podróżnik i kolekcjoner sztuki z przełomu XVIII i XIX wieku, Joseph Carl Eduard Hoser, zanotował ciekawą uwagę w jednej ze swoich prac. W jego „Das Riesengebirge in einer statistisch-topographischen und pittoresken Uebersicht” na temat Karkonoszy i okolic znajduje się niezwykle interesująca wzmianka na temat wody. Badacz dywagował, w jaki sposób Sudety mogłyby osiągnąć „ideał malowniczego, wielkiego i cudownego krajobrazu”.

Pierwszą z jego myśli było: „Gdyby tylko kilka większych jezior rozciągnęło się po czeskiej lub śląskiej stronie między łańcuchami gór…”

Intrygujące spostrzeżenie Hosera pochodzi początku XIX wieku, gdy w Sudetach nie było jeszcze znanych nam jezior sztucznych powstałych po budowie zapór. Dopiero 100 lat po wydaniu jego dzieła krajobraz w wielu zakątkach Sudetów uległ radykalnym zmianom!

Czy Hoser uznałby je za słuszne i spójne z jego wizją? Tego nie wiemy, jednak wiele urokliwych sudeckich zalewów i zbiorników to atrakcje tętniące życiem! Zapraszam na spotkanie z wybranymi sztucznymi (zaporowymi) jeziorami, w poszukiwaniu śladów wpływu człowieka na krajobraz. Wybrałem takie, które charakteryzują się m.in. rozmaitymi rekordowymi parametrami i ciekawymi dziejami, szczególną rolą w kształtowaniu otoczenia oraz stanowią ważny element turystyki. Większość z nich ma około 100-letnią historię. Trudno sobie wyobrazić, że kiedyś ich nie było!

Perły Pogórza Izerskiego

Jezioro Leśniańskie powstało na Kwisie, między Gryfowem Śląskim a Leśną. To tereny Pogórza Izerskiego. Budowę zapory rozpoczęto w 1901 roku, co czyni ją jednym z najstarszych tego typu obiektów nie tylko w naszym regionie, ale i w kraju. Od ponad 100 lat jezioro nie tylko wzbogaca krajobraz, ale i chroni przed powodziami oraz pozwala uzyskiwać energię elektryczną. To ważny obiekt turystyczny – leży nad nim zamek Czocha oraz zamek Rajsko. Możliwe jest plażowanie oraz rejsy. Z kolei sąsiednie Jezioro Złotnickie, powstałe również na Kwisie, jest dwie dekady młodsze, ale również ciekawe. Nie ma tu co prawda zamków, ale pobyt nad jeziorem urozmaicają wykute w skale tunele, przez które wiedzie droga nad zaporę. Przy ostatnim z tuneli znajduje się… lew ze Starościńskich Skał. Zabytek oryginalnie pochodzący z Rudaw Janowickich.

Rekordzistka ze słynnym mostem

Jezioro Pilchowickie powstało w latach 1902–1912 na rzece Bóbr. Wybudowano wówczas zaporę o wysokości 62 m i długości 290 m w koronie. Zbiornik położony jest na styku Pogórza Izerskiego z Górami Kaczawskimi. To  tereny Parku Krajobrazowego Doliny Bobru. Jezioro powstało, aby przeciwdziałać powodziom w regionie oraz by produkować energię elektryczną. W uroczystości oddania zapory do użytku uczestniczył nawet cesarz Niemiec, Wilhelm II, co podkreśla doniosłość tej sudeckiej inwestycji. Pilchowicka zapora jest największą w Polsce kamienną konstrukcją hydrotechniczną, a także drugą co do wysokości zaporą w ogóle. Od rekordowej konstrukcji w Solinie na Podkarpaciu, która wykonana jest z betonu, sudecka zapora jest pół wieku starsza! W czasie budowy zapory powstał również most kolejowy na linii Jelenia Góra – Lwówek Śląski, znajdujący się nad jeziorem. O zabytkowej przeprawie, obecnie nieczynnej, głośno zrobiło się w 2020 roku, kiedy na jaw wyszły informacje o planach wysadzenia mostu na potrzeby kręcenia filmu.

U stóp zamku

Jezioro Bystrzyckie (niekiedy błędnie nazywane Jeziorem Lubachowskim) jest położone w dolinie przełomu Bystrzycy. Znajduje się na styku Gór Wałbrzyskich i Gór Sowich. Jest jedną z atrakcji gminy Walim. Nad jeziorem znajduje się góra Choina z rezerwatem i znanym zamkiem Grodno. Z wieży zamku świetnie widać część pięknego jeziora, które powstało w latach 1911–1914 w wyniku budowy zapory. Jezioro Bystrzyckie cieszy się funkcją rekreacyjną – są tam miejsca wyznaczone do plażowania, można po nim pływać rowerami wodnymi czy kajakami. Jedną z atrakcji jest kładka multimedialna, która zastąpiła most wiszący z II połowy XX wieku. Krajobrazowe walory tego zbiornika wodnego doskonale prezentują się również z punktu widokowego na jednym z wzgórz otaczających akwen w Zagórzu Śląskim.

Przy Głównym Szlaku Sudeckim

Bukówka to zbiornik zaporowy położony w dolinie Bobru u stóp Zadziernej i Szczepanowskiego Grzbietu (Brama Lubawska). Pierwsza zapora w Bukówce powstała już na początku XX wieku. Założono wówczas zbiornik retencyjny, który miał chronić okolice przed powodziami. Kamienna konstrukcja świetnie komponowała się z otoczeniem i szybko stała się również atrakcją turystyczną. Zachowały się dawne pocztówki, na których można zobaczyć, jak wyglądała. Nie wytrzymała jednak próby czasu. Już w połowie XX wieku była w złym stanie. W latach 80. minionego wieku zaporę przebudowano. Aktualnie jezioro w Bukówce znów jest jedną z ciekawszych atrakcji turystycznych Ziemi Kamiennogórskiej. Jest też jednym z najwyżej położonych w kraju sztucznych zbiorników wodnych. Bukówka leży przy Głównym Szlaku Sudeckim.

Macie swoje ulubione zaporowe jezioro czy zalew w Sudetach? Podzielcie się swoimi wrażeniami!

\

Zostaw komentarz